Rosnąca korupcja w Polsce to nie jest problem rządu a nieuczciwych i nieudolnych prokuratorów. Tak w rozmowie z reporterem RMF FM Krzysztofem Berendą twierdzi pełnomocnik rządu do spraw walki z korupcją Julia Pitera. W poniedziałek firma badawcza Ernst & Young ogłosiła, że aż trzy czwarte polskich przedsiębiorców uważa korpucję za powszechną. To jeden z najgorszych wyników w Europie.

Minister Pitera, która monitoruje poziom łapówkarstwa w Polsce i od trzech i pół roku pisze ustawę o przeciwdziałaniu korupcji, zrzuca całą winę za korupcję w Polsce na prokuraturę. Problem jest przede wszystkim na prowincji. Powiązania między władzą lokalną a organami prokuratury czy też ścigania są na tyle zażyłe, że rzeczywiście bywa kłopot, żeby je wyjaśnić do końca - mówi Pitera.

Najciekawiej pani minister odpowiada na pytanie, co z tym może zrobić rząd. Otóż nie może nic zrobić, bo nie po to oddzielał prokuraturę od polityki, żeby teraz ją naprawiać.

I oto sekret rosnącej korupcji w Polsce.