Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar zaskarżył w Trybunale Konstytucyjnym przepisy uchwalonej w marcu ustawy odwracającej reformę procedury karnej, odnoszące się do zasad wykorzystania dowodów uzyskanych podczas kontroli operacyjnej. Informację przekazało w piątek biuro RPO.

Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar zaskarżył w Trybunale Konstytucyjnym przepisy uchwalonej w marcu ustawy odwracającej reformę procedury karnej, odnoszące się do zasad wykorzystania dowodów uzyskanych podczas kontroli operacyjnej. Informację przekazało w piątek biuro RPO.
Sędziowie TK /Tomasz Gzell /PAP

Ustawa wprowadziła możliwość, by materiał z podsłuchu założonego w jednej sprawie wykorzystać w innej - dla ścigania której podsłuch ten nie był założony, a także by dowody z podsłuchu wykorzystać przeciw osobie pierwotnie nieobjętej podsłuchem. Decydowałby o tym nie - jak dotąd - sąd, ale prokurator.

"Zakwestionowane we wniosku przepisy Kodeksu postępowania karnego wprowadzają całkowicie nowe zasady wyrażania zgody następczej na wykorzystanie w postępowaniu karnym materiałów uzyskanych w wyniku kontroli operacyjnej (podsłuchu) dotyczącego innego przestępstwa lub innej osoby niż objęte sądowym zarządzeniem kontroli" - czytamy w komunikacie RPO.

"Przepisy naruszają konstytucyjne prawa do sądu"

Jak podkreśla Rzecznik Praw Obywatelskich, zgodnie z zaskarżonymi przepisami "po pierwsze, zgoda następcza może dotyczyć nie tylko przestępstwa, w stosunku do którego można w świetle obowiązującego prawa zarządzić kontrolę operacyjną, lecz każdego przestępstwa ściganego z urzędu lub przestępstwa skarbowego; po drugie, zgoda następcza nie jest już wyrażana przez sąd, lecz przez prokuratora; po trzecie, wyrażanie zgody następczej przez prokuratora nie jest ograniczone żadnym terminem". "Zasada rządów prawa zakłada, między innymi, że ingerencja ze strony organów władzy wykonawczej w prawa jednostki powinna być przedmiotem skutecznej kontroli. Kontrola sądowa zapewnia najlepszą gwarancję niezależności, bezstronności oraz stosowania właściwej procedury. Biorąc pod uwagę obecny kształt ustrojowy prokuratury, nie sposób uznać, że korzysta ona w pełni z przymiotu niezależności od władzy wykonawczej" - czytamy.

Jednocześnie - według RPO - zakwestionowane przepisy naruszają konstytucyjne prawa do sądu i zamykają drogę sądową dla dochodzenia naruszonych wolności lub praw.

Odnosząc się do wniosku RPO, wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł powiedział, że "w Polsce obowiązuje zasada legalizmu i jeśli doszło do przestępstwa, to należy je ścigać". Jak dodał, zgody następcze (udzielane przez sądy po rozpoczęciu podsłuchu - PAP) zostały wymyślone "jako instrument zapobiegający utracie dowodu, a dziś interpretuje się je jako immunitet na bezkarność". Istotą problemu jest wymierzanie sprawiedliwości, a nie formułki - zaznaczył wiceminister.

(ug)