Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków w Gdańsku wydał zgodę na realizację nowej zabudowy przy ul. Chmielnej w Gdańsku. Chodzi o część Wyspy Spichrzów należącą do spółki znanego pomorskiego biznesmena.

Wyspa Spichrzów to wyspa leżąca na rzece Motławie w historycznym centrum Gdańska. Sąsiaduje z wyspą Ołowianką, na której stoi budynek Polskiej Filharmonii Bałtyckiej. Została niemal całkowicie zniszczona w 1945 roku przez żołnierzy Armii Czerwonej. Jej część chciała kilka lat temu zabudować hiszpańska spółka, ale z powodu kłopotów finansowych nic z tych planów nie wyszło.

Wtedy grunty kupiła spółka znanego pomorskiego producent wędlin. W listopadzie zeszłego roku do Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Gdańsku wpłynął wniosek o wydanie zgody na zabudowę tych działek. Dziś zapadła decyzja. Mamy tu do czynienia z bardzo nowoczesną architekturą, co podkreślają zwłaszcza elewacje projektowanych budynków. Jednak nowe obiekty na tym terenie muszą też nawiązywać do dawnych spichlerzy m.in. kubaturą i detalem architektonicznym. Uzgodniony przez nas projekt przewiduje między innymi zastosowanie stalowych i ceramicznych elementów w taki sposób by przypominały swoim wyglądem charakterystyczne dawne, drewniane elementy spichlerzy - mówi Dariusz Chmielewski, Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków w Gdańsku. Jego zgoda będzie ważna do końca 2015 roku.

To świetna wiadomość. Cieszy każda inwestycja. Szczególnie na Wyspie Spichrzów - mówi Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska. Przyznaje jednak, że w 2013 roku nie należy spodziewać się przełomu w sprawie miejskich gruntów położonych na Wyspie. Miasto ma tam jednak zrealizować planowane od pewnego czasu prace techniczne. Chodzi o umocnienie i remont nabrzeży oraz instalacje podziemnej infrastruktury - między innymi wodociągu i sieci ciepłowniczej. To działanie, które ma pomóc ewentualnym przyszłym inwestorom, którzy chcieli by zabudować Wyspę. Gdańsk szuka ich od dawna. Bezskutecznie.