Cztery i pół miliona złotych – to wstępne straty po pożarze zakładu zajmującego się utylizacją opon w Sernikach pod Lubartowem na Lubelszczyźnie. Ogień wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek. Walka z pożarem trwała do wtorku.

Ogień całkowicie zniszczył m.in. piec oraz całą instalację do utylizacji opon. Duże straty są też w hali produkcyjnej oraz w tak zwanym namiocie magazynowym. Spaliły się również dwie sterty starych opon. Łącznie około 300 ton gumy.

Składowisko w Sernikach pod Lubartowem na Lubelszczyźnie cały czas jest pod nadzorem służb. Od czasu do czasu w różnych miejscach pojawia się dym, który trzeba gasić. 

To już drugi pożar, w ciągu ostatnich miesięcy, w tym zakładzie. Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Lublinie.


Opracowanie: