Nie będzie w poniedziałek strajku pracowników Grupy KOK, która ochrania kopalnie Polskiej Grupy Górniczej. Protest ochrony został odwołany, bo związkowcy porozumieli się z zarządem firmy w sprawie wynagrodzeń.

Zgodnie z zapisami porozumienia najniżej uposażeni pracownicy otrzymają podwyżki stawek osobistego zaszeregowania o 20 zł brutto na dniówkę. Z kolei pracownicy kwalifikowani będą mieli podwyższone stawki o 16 zł brutto na dniówkę. Ponadto ustaliliśmy premię inflacyjną za listopad i grudzień po 500 zł brutto dla wszystkich pracowników - mówi Ireneusz Lier, szef Solidarności w Grupie KOK.  

Przewodniczący dodaje, że ustalono również, że stawki osobistego zaszeregowania  nie będą niższe od minimalnego wynagrodzenia. 

Dotychczas mieliśmy do czynienia z taką sytuacją, że te stawki były niższe i pracodawca wyrównywał je za pomocą różnych dodatków. To była patologiczna sytuacja. Teraz wracamy do normalnych zasad - mówi Ireneusz Lier. Zaznacza, że zawarte z pracodawcą porozumienie jest kompromisem. Część ludzi pewnie liczyła na więcej, więc trudno mówić o jakimś ogromnym zadowoleniu, ale jest to naprawdę znaczący krok do przodu. Wreszcie był konstruktywny dialog. Jest podwyżka, są premie inflacyjne, a na początku 2023 roku wznowimy rozmowy płacowe - podkreśla przewodniczący.

W Grupie KOK od wielu miesięcy trwał spór zbiorowy dotyczący wynagrodzeń. Strona związkowa domagała się podwyżek o 20 proc. W ubiegłym tygodniu w Grupie KOK przeprowadzone zostało referendum strajkowe. Wzięło w nim udział przeszło 70 proc. zatrudnionych. 

Ponad 93 proc. odpowiedziało się za strajkiem w walce o podwyżki. 17 października miał się odbyć dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Porozumienie płacowe pomiędzy związkami zawodowymi a pracodawcą kończy spór zbiorowy w firmie. Strajk został odwołany.

Grupa KOK zatrudnia ok. 700 pracowników. Spółka świadczy usługi ochroniarskie głównie dla kopalń Polskiej Grupy Górniczej.