Dyplomacja polska gotowa jest pójść na kompromis ws. traktatu z Nicei, gwarantującego nam taki sam głos, co największym krajom Unii Europejskiej - tak przynajmniej twierdzą hiszpańskie media. Uchwały podjęte w Nicei chcą zmienić wszystkie obecne kraje Wspólnoty, oprócz Hiszpanii.

Jeden z hiszpańskich dzienników napisał, że polska dyplomacja zasygnalizowała, iż jest gotowa rozważyć kompromis proponowany przez Madryt - wzrost do 2/3 (z 3/5) progu niezbędnej większości, która może podjąć decyzje w Radzie UE. Dawałoby to większy wpływ na decyzje Rady zarówno Hiszpanii, jak i Polsce.

Jeśli doniesienia „El Pais” się potwierdzą, będzie to ze strony Polski kolosalna zmiana frontu, którą z pewnością niektórzy w kraju nazwaliby zdradą.

W Brukseli mówi się jednak, że to balon próbny - hiszpańska dyplomacja sonduje możliwość porozumienia, gdyż zdaje sobie sprawę, że utrzymanie korzystnych zapisów z Nicei jest już praktycznie niemożliwe.

Brak elastyczności ze strony Polski najwyraźniej irytuje już Hiszpanów, naszych jedynych sojuszników w boju o zapisy z Nicei, którzy jednak nie zamierzają za nie umierać. Sugerują więc, że polska dyplomacja po cichu stara się dogadać, mimo że oficjalnie rząd Millera zapewnia o swej nieustępliwości.

05:35