Na 10 lat więzienia sąd w Gorzowie Wielkopolskim skazał 52-letniego Mirosława K., który wielokrotnie dopuszczał się gwałtów na małoletniej pasierbicy. Mężczyzna zmuszał także inną dziewczynkę do tzw. innych czynności seksualnych oraz znęcał się nad czwórką swoich dzieci.

Wyrok nie jest prawomocny. Prokurator zapowiedział, że odwoła się od niego, żądając wyższej kary - podkreślił rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Dariusz Domarecki. Prokurator zażądał wystąpi we wniosku odwoławczym o 15 lat więzienia.

Od czasu przedstawienia zarzutu gwałciciel przybywa w areszcie śledczym. Jemu także przysługuje możliwość odwołania się od wyroku.

Dwa lata więzienia dla jego konkubiny

Tym samym wyrokiem sąd skazał na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat 33-letnią konkubinę mężczyzny.

Kobieta, doskonale zdając sobie sprawę z dramatu rozgrywającego się z udziałem córki, nie podjęła żadnych działań zmierzających do zapewnienia jej bezpieczeństwa. Oskarżony przez blisko sześć lat gwałcił dziecko, zastraszając je groźbami wyrzucenia z domu, albo kupując jej drobne upominki w zamian za milczenie - wyjaśnił Domarecki.

Oboje oskarżeni na wniosek prokuratora zostali pozbawieni władzy rodzicielskiej, a dzieci trafiły do rodzin zastępczych.

Sprawa ujrzała światło dzienne dzięki nauczycielom dziewczynki, których zaniepokoiło jej zachowanie. Dyrekcja szkoły powiadomiła o tym prokuraturę w październiku 2011 roku.