Śląska policja rozbiła w Bytomiu grupę narkotykowych dilerów. W sumie zatrzymano aż 29 osób, dwie zostały tymczasowo aresztowane.

Jak poinformował Adam Jakubiak z policji w Bytomiu, podejrzani byli zatrzymywani systematycznie. Najpierw wpadła kobieta, w mieszkaniu której znaleziono 4 tysiące działek amfetaminy. Gdy była ona przesłuchiwana, zatrzymano między innymi 18- i 19-latka, sprzedających marihuanę. Obaj zostali tymczasowo aresztowani. W sumie funkcjonariusze zatrzymali aż 29 osób. Wśród nich są dilerzy i osoby kupujące narkotyki.

Plantacja marihuany

Bytomscy policjanci odkryli także nielegalna plantację marihuany. Konopie indyjskie w swoim mieszkaniu hodował młody mężczyzna. Funkcjonariusze znaleźli specjalnie przebudowaną szafę, w której był system naświetlania i wentylacji.

Z kolei w Gliwicach natrafiono na nielegalną plantację, która mieściła się w garażu. Tam także zamontowany był specjalny system oświetleniowo-wentylacyjny. Policja szacuje, że uprawa mogła przynieść ponad 10 tysięcy działek marihuany. Właściciel plantacji został zatrzymany.