Wrocławscy strażacy uratowali młodego psa, który dryfował na krze pływającej po Odrze. Jest już bezpieczny w remizie. Czeka na właściciela.

Zadzwoniła do nas kobieta, która zauważyła psa siedzącego na krze na wysokości mostów Jagiellońskich - opowiada st. kpt  Remigiusz Adamańczyk z Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.

Na miejsce, które opisywała wrocławianka, została wysłana jednostka ratownictwa wodnego. Przy użyciu specjalnego sprzętu strażakom udało się sprowadzić psa na brzeg.

Piesek był bardzo wystraszony. Dryfował na krze około 20 minut, przepłynął może 200, 300 metrów - informuje Adamańczyk.

Teraz psiak jest w remizie przy ul. Kasprowicza 68 we Wrocławiu. Pies jest zadbany i bardzo grzeczny. Z różnych przyczyn nie możemy go zbyt długo przetrzymywać na terenie jednostki i jeżeli dzisiaj nie znajdzie się jego właściciel, będziemy zmuszeni oddać go do schroniska - mówi rzecznik wrocławskich strażaków.

(j.)