"Apeluję do ludzi o pomoc finansową w sprowadzeniu ciała Daniela do Polski" - z taką prośba zwrócił się Eryk Pełka, ojciec 4-letniego Daniela, który został zakatowany i zagłodzony na śmierć przez swoją matkę w Wielkiej Brytanii.  

Dziecko od 1,5 roku czeka na pogrzeb. Zasługuje na to, żeby go godnie pożegnać - dodaje ojciec.

Nie jest to łatwe dla mnie, jak jestem sam, to łzy mi same lecą. Zastanawiam się kim byłby w przyszłości. Może zostałby lekarzem - każdy rodzic przecież chce, żeby jego dziecko było kimś w życiu i nie miało pod górkę - mówi ojciec.

Ciało 4-letniego polskiego chłopca, który został zabity przez matkę i jej partnera na Wyspach, zostanie wydane jego biologicznemu ojcu - podała telewizja BBC. Powołała się na biuro koronera w Coventry, gdzie mieszkała polska para.

2 sierpnia para winna śmierci Daniela usłyszała wyrok sądu w Birmingham. 27-letnia Magdalena Ł. i jej 34-letni partner Mariusz K. otrzymali wyroki dożywotniego więzienia. Mieszkająca w Coventry para winna była głodzenia, bicia i wymyślnego karania dziecka. W trakcie postępowania wyszło na jaw, że K. był trzykrotnie karany przez sądy angielskie za różne przestępstwa i sześciokrotnie aresztowany, m.in. za napady i włamania.

Śmierć Daniela w marcu 2012 roku została spowodowania przez silny cios w głowę i 19 innych obrażeń. Przed śmiercią chłopiec był zamknięty w ciemnym, ciasnym pokoju przez ponad 30 godzin. Był karmiony solą, trzymany pod wodą, zmuszany do wykonywania wyczerpujących fizycznych ćwiczeń, np. pompek i przysiadów.

PAP/TTV/x-news