W wywiadzie dla arabskiej telewizji al-Arabija najstarsza córka obalonego dyktatora Iraku Saddama Husajna, Raghad, oświadczyła, że upadek Bagdadu nastąpił w wyniku "zdrady" najbliższych współpracowników ojca. Jej zdaniem tylko dzięki temu siły amerykańskie opanowały miasto.

To był wielki szok. Ludzie, którym absolutnie ufał, zdradzili go - powiedziała Raghad. Z jej słów wynikało, że jest oburzona zachowaniem zdrajców. To dość zaskakujące, biorąc pod uwagę, że Saddam Husajn zadecydował o zamordowaniu mężów swoich córek.

Raghad i Rana wyszły za mąż za dwóch braci: za generała Husajna Kamela i Saddama Kamela. W latach 90. uciekły z mężami do Jordanii, ale zwabiono je z powrotem do Bagdadu. Kiedy się tam zjawiły, ich mężowie zostali straceni na polecenie Saddama. Były dyktator podejrzewał, że przekazali oni zachodniemu wywiadowi informacje, dotyczące irackiego programu zbrojeń.

Córki Saddama Husajna, Raghad i Rana, wczoraj - wraz z dziewięciorgiem dzieci - przybyły do stolicy Jordanii, Ammanu, gdzie - jak powiedział przedstawiciel miejscowych władz - będą korzystać z "jordańskiej ochrony".

23:05