Łapówkę w wysokości 400 tys. funtów brytyjskich miał przyjąć od przedstawiciela firmy Alstom b. wiceprezydent Warszawy Jacek Z. - uważa Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu, która postawiła Z. zarzut przyjęcia korzyści majątkowej. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Jacek Z. w środę został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA. Dzisiaj był przesłuchiwany we wrocławskiej prokuraturze, która prowadzi śledztwo dotyczące nieprawidłowości przy przetargu na tabor dla warszawskiego metra.

Jak poinformowała rzeczniczka prokuratury Elżbieta Czerepak b. pwiceprezydent nie przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Zastosowaliśmy wobec niego środek wolnościowy - 100 tys. zł kaucji - dodała.

Jacek Z. był wiceprezydentem Warszawy w latach 1999-2002; wcześniej był radnym Warszawy, a od listopada 2003 r. do stycznia 2004 r. podsekretarzem stanu w Ministerstwie Infrastruktury. Był też posłem SLD i Samoobrony.

Wrocławska prokuratura od lipca 2008 r. prowadzi śledztwo ws. przyjęcia w latach 1998-2002 łapówek przez osoby pełniące funkcje publiczne, w związku z przetargiem i dostawą taboru kolejowego dla Metra Warszawskiego przez firmę Alstom. Na polecenie prokuratury funkcjonariusze CBA zabezpieczyli dokumenty związane z przeprowadzeniem przetargu.

W październiku 2009 r. nawiązano ścisłą współpracę ze szwajcarskimi organami ścigania. Efektem tego było podpisanie umowy o utworzeniu wspólnego, polsko-szwajcarskiego zespołu śledczego, którego głównym zadaniem jest wyjaśnienie wszystkich wątków związanych z przetargiem na dostawę wagonów. Do tej pory Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu postawiła zarzuty dwóm osobom.

W styczniu 2010 r. zarzut przyjęcia łapówki w związku z przetargiem na dostawę wagonów usłyszał Bogdan Z., b. dyrektor Metra Warszawskiego. Pracował on w spółce od początku budowy pierwszej linii metra. Dyrektorem spółki był od 1991 r. Został zwolniony w 2003 r., kiedy prezydentem Warszawy był Lech Kaczyński.

Pod koniec marca 2010 r. w tej sprawie zatrzymano b. stołecznego urzędnika Tadeusza N., który miał pośredniczyć w przekazaniu łapówki b. dyrektorowi metra. Mężczyzna został zatrzymany przez hiszpańską policję w Barcelonie na mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania, a następnie przewieziony do Polski. Usłyszał zarzut pośredniczenia we wręczeniu łapówki.

Przetarg na zakup wagonów o wartości ponad 500 mln zł nadzorował w imieniu zarządu Jerzy Lejk - odpowiedzialny za drogi i transport wiceprezydent Warszawy z rekomendacji SLD. Obecnie jest on prezesem spółki Metro Warszawskie. Został przesłuchany w śledztwie jako świadek.

Według autorów filmu wyemitowanego w TVN24, na początku listopada 2009 r., informacje o tym, że przy przetargu na zakup wagonów metra mogło dojść do wręczenia łapówki, przekazał prokuraturze Peter V., zwany "kasjerem lewicy". Jeden z bohaterów filmu - znajomy Petera V. - twierdził, że opowiadał mu on o wypłaconej łapówce, która "następnie trafiła na konto mieszczącego się w Zurychu Coutts Banku (V. był tam członkiem zarządu).