Nad całą Polską od Zachodniopomorskiego poprzez Wielkopolskę, Dolny Śląsk i Małopolskę i Świętokrzyskie przeszły burze, miejscami z gradobiciem. W województwie zachodniopomorskim poszkodowana została jedna osoba. W Wielkopolsce do wielu domów nie dociera prąd. Wieczorem ze skutkami burzy zmagali się mieszkańcy powiatu chrzanowskiego w Małopolsce.

Nawet do rana strażacy będą usuwać skutki burzy w powiecie chrzanowskim w Małopolsce. Do godziny 21:00 z tamtego regionu zapłynęło ponad 140 zgłoszeń o zalanych piwnicach i podtopionych posesjach.

Zalana jest droga wojewódzka nr 780 w miejscowości Alwernia. Droga zostanie zamknięta i przez dłuższy czas będzie nieprzejezdna. Trzeba będzie sprawdzić, czy nie została podmyta - powiedział w rozmowie z RMF FM kpt. Piotr Pawełczyk z powiatowej straży pożarnej w Chrzanowie.

Jego zdaniem, strażacy będą pracować do rano, ponieważ zgłoszenia od mieszkańców wciąż napływają.  

Jedna osoba trafiła do szpitala przygnieciona gałęzią pod Myśliborzem w Zachodniopomorskiem. Do spowodowanych przez burze zniszczeń strażacy w całym regionie wyjeżdżali ponad 60 razy. Front burzowy najwięcej strat spowodował w rejonie Gryfina i Myśliborza. W Giżynie nawałnica częściowo zerwała dach domu. Złamana gałąź spadła na przechodzącego pod drzewem mężczyznę, z urazem nogi trafił do szpitala.

Ponad 120 razy interweniowała w Wielkopolsce straż pożarna po burzach i silnych wiatrach, które przeszły nad regionem. 11 tys. odbiorców w województwie było pozbawionych prądu. Uderzenie pioruna unieruchomiło po południu system sterowania ruchem na stacji Wągrowiec. Przez godzinę nie kursowały pociągi, spółka Koleje Wielkopolskie wprowadziła komunikację zastępczą. Sytuacja wróciła do normy ok. godziny 19.

Grad spadł m.in. w okolicach Lubina, w Jeleniej Górze i Polkowicach, skąd burza dotarła do Wrocławia. 

We Wrocławiu studzienki kanalizacyjne nie były w stanie zebrać całej wody. Miejscami na jezdniach powstały potężne kałuże. Do strażaków trafiły tylko pojedyncze zgłoszenia o uszkodzonych drzewach czy podtopionych drogach.


Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.

(mpw+j.)