Sąd Rejonowy w Białymstoku jeszcze dzisiaj zdecyduje o areszcie tymczasowym dla dwóch mężczyzn podejrzanych o dokonanie brutalnego morderstwa. Jeden z nich miał zadać 20 ciosów nożem mężczyźnie, który nie chciał poczęstować go papierosem. Mężczyzna wykrwawił się na przystanku autobusowym. Reporter RMF FM Daniel Wołodźko prześledził drogę gromadzenia dowodów w tej sprawie.

Pies tropiący doprowadził policjantów do mieszkania, w którym przybywał sprawca. Na miejscu znaleziono bardzo dużo przedmiotów świadczących o jego udziale w zabójstwie.

Przede wszystkim nóż, którym zadano śmiertelne ciosy. Znaleziono też telefon komórkowy należący do ofiary. Mimo że mężczyzna był kompletnie pijany, starannie zacierał ślady. Na kaloryferze schła wyprana kilka minut wcześniej koszula, a pozostałe zakrwawione ubrania wirowały w pralce.

Policjanci zabezpieczyli wszystkie dowody i przekazali je prokuraturze.