W przychodniach brakuje bezpłatnej szczepionki na odrę, świnkę i różyczkę (MMR) – alarmuje "Nasz Dziennik".

W przychodniach brakuje bezpłatnej szczepionki na odrę, świnkę i różyczkę (MMR) – alarmuje "Nasz Dziennik".
Brakuje szczepionek na świnkę i różyczkę /Marcin Bielecki /PAP

Brak preparatów potwierdzają przychodnie, które przesuwają wizyty dzieci zapisanych do szczepienia. Tak, brakuje nam szczepionek, nie tylko na świnkę, odrę i różyczkę, ale też na polio i ospę. Zapisujemy dzieci aż na styczeń przyszłego roku - mówią pracownicy Przychodni Rejonowej nr 1 na ul. Strusia w Warszawie.

Podanie preparatu przeciwko odrze, śwince i różyczce jest jednym ze szczepień obowiązkowych finansowanym z budżetu państwa. Zgodnie z Programem Szczepień Ochronnych, szczepionka podawana jest dwukrotnie: w wieku 13-14 miesięcy i w 10. roku życia.

Nadzór nad stanami magazynowymi i dystrybucją szczepionek zakupionych przez ministra zdrowia sprawuje Główny Inspektorat Sanitarny. Rzeczywiście są jakieś problemy z tą szczepionką. Ale podobno wszystko jest na dobrej drodze - tłumaczy Jan Bondar, rzecznik GIS.

Sam resort zdrowia zapewnia, że MMR będzie dostępny już w połowie grudnia. GIS przyznaje, że problem z tym preparatem nie jest jedynym. Od roku kłopot jest ze szczepionką przeciwko tężcowi, błonicy i krztuścowi.