Jest zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego. Chodzi o bójkę na sejmowym korytarzu podczas konferencji prasowej polityka PiS. Pracownik biura prasowego próbował wtedy siłą usunąć zakłócającego przebieg konferencji prezesa Fundacji Dobrego Pasterza.

Zawiadomienie złożył usunięty siłą z Sejmu Paweł Bednarz, który wdał się w szarpaninę z pracownikiem biura prasowego PiS. Zdecydował się na złożenie zawiadomienia, bo - jak twierdzi - to Ryszard Terlecki wydał polecenie, by siłą usunąć go z Sejmu, gdy podczas konferencji prasowej próbował mówić o dzieciach sprzedawanych za granicę.

To było podżeganie do przemocy i do naruszenia mojej nietykalności cielesnej - uważa.

Pan marszałek zdecydował, powiedział: "Panie Krzysztofie, proszę". To było raz, potem była taka szarpanina mała, ja powiedziałem to, co chciałem powiedzieć i już wychodzę, a on drugi raz: "panie Krzysztofie, proszę". I tak kiwnął głową. Co ja jestem? Śmieć, żeby mnie wyrzucali? - mówił.

Paweł Bednarz nie zdecydował się jednak złożyć zawiadomienia także w sprawie wymienionego Krzysztofa, czyli pracownika biura prasowego PiS, bo - jak mówi - on działał na polecenie marszałka.

(abs)