Okres przygotowania narzeczonych do małżeństwa w Kościele wydłuży się. Dziś to trzy miesiące. Wkrótce będzie to aż pół roku. Jak pisze "Rzeczpospolita", w maju papież ogłosi dokument z nowymi zaleceniami. Jego projekt Benedykt XVI rozesłał już do wszystkich biskupów na świecie.

Najważniejsza zmiana dotyczy czasu, w jakim narzeczeni muszą zgłosić w parafii chęć zawarcia związku małżeńskiego. Teraz jest to najczęściej - tak jak w Polsce - trzy miesiące. Będzie jak w USA - pół roku. Chodzi o pogłębienie rozumienia sakramentu małżeństwa, pogłębienie wiary narzeczonych. Zrozumienie, że ślub to nie kwestia ładnego zdjęcia, ale zobowiązanie wobec Boga, drugiego człowieka i wspólnoty kościelnej - argumentuje ks. Przemysław Drąg, krajowy duszpasterz rodzin. Zdarza się, że młodzi, którzy rzadko bywają w kościele, chcą – z powodu tradycji lub pod presją rodziny – aby ich małżeństwo pobłogosławił ksiądz.

W watykańskim dokumencie znajdzie się prawdopodobnie przypomnienie, że ksiądz ma prawo odmówić pobłogosławienia małżeństwa. Ks. Drąg jednak uspokaja: Rewolucji nie będzie. Kościół nie może stanąć na drodze do zawarcia małżeństwa.

W tej chwili rocznie do sądów cywilnych wpływa 70 tys. wniosków rozwodowych, czyli rozpada się 30 proc. zawieranych małżeństw. Do sądów kościelnych wpływa ok. 5000 spraw.