400 tys. zł zadośćuczynienia i odszkodowania otrzyma Andrzej Gwiazda za trwające ponad rok internowanie w stanie wojennym – orzekł Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Utrzymał tym samym w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z lipca tego roku. We wcześniejszym orzeczeniu sąd przyznał Gwieździe 25 tys. zł. Gwiazda domagał się od Skarbu Państwa 2 mln zł.

Andrzej Gwiazda nie był obecny na ogłoszeniu wyroku.

Zasługi pana Andrzeja Gwiazdy w doprowadzeniu do zdarzeń, które miały miejsce W sierpniu 1980 r. cała jego działalność w czasie do stanu wojennego, ale i późniejsza do wyborów, które miały miejsce w czerwcu 1989 r. jest rzeczą bezsporną. I jedyne co sąd może w tym zakresie powiedzieć, to to, że należy się za to najwyższy szacunek, czoło uchylone przed panem wnioskodawcą właśnie za to, co zrobił - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Włodzimierz Brazewicz. Zaznaczył, że Gwiazdę można bezsprzecznie uznać za bohatera. Natomiast sytuacją sporną w tej sprawie była kwota zadośćuczynienia. I bez względu na to, jaką sąd by kwotę przyznał, pewnie nigdy nie byłaby ona odpowiednią rekompensatą za pozbawienie wolności - dodał.

Sąd skrytykował jednocześnie wypowiedź jednego z pełnomocników Gwiazdy sprzed dwóch tygodni, w której porównał on internowanie byłego działacza "Solidarności" do głośnej sprawy Tomasza Komendy, który jako niewinny człowiek spędził w więzieniu 18 lat, będąc oskarżonym o zabójstwo i zgwałcenie 15-latki, a za niesłuszne skazanie sąd przyznał mu ponad 12,8 mln zł zadośćuczynienia i odszkodowania. To było porównanie co najmniej niefortunne i nie powinno ono na tej sali paść - ocenił sąd.

Pełnomocnik Andrzeja Gwiazdy - Anna Bufnal - przyznała dziennikarzom po ogłoszeniu wyroku, że przyznana mu kwota jest "zauważalna i godziwa".

Trudno dyskutować o tym, czy kwota powinna być wyższa, niższa. Naszym zdaniem, mogłaby ta kwota jeszcze w pełniejszej mierze uczynić zadość krzywdzie i cierpieniu, tym 374 dniom internowania. To był bardzo trudny okres dla pana Andrzeja Gwiazdy - zastrzegła.

Andrzej Gwiazda (ur. 14 kwietnia 1935 r. w Pińczowie) ukończył Politechnikę Gdańską na kierunku elektronika. W 1978 r. był współzałożycielem i działaczem Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża. 

W sierpniu 1980 r., jako inicjator strajku w "Elmorze", Gwiazda został członkiem Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskiej.

13 grudnia 1981 r. Gwiazda został internowany w Strzebielinku k. Wejherowa (Pomorskie), a następnie w areszcie śledczym w Warszawie-Białołęce. Internowany był do 22 grudnia 1982 r.