Miejskie służby w Tychach na Śląsku przygotowują się do zimy. Na razie "biało" jest jedynie w wyższych partiach Beskidów, ale według prognoz, w najbliższych dniach opadów śniegu można spodziewać się także w centrum aglomeracji.

Na zimową akcję odśnieżania w mieście przygotowano 1 480 ton soli drogowej i 1 900 ton piasku. Do tego należy jeszcze dodać 14 pługo-piaskarek, 17 ciągników z pługami i rozrzutnikiem, a także 10 dwuosobowych brygad do ręcznego usuwania śniegu.

W Tychach obowiązują trzy standardy odśnieżania dróg - mówi Artur Kruczek, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów. 

Pod szczególnym nadzorem znajdują się drogi krajowe nr: 1 i 86 wraz z węzłami. Tu obowiązywać będzie I podwyższony standard, co oznacza, że sprzęt będzie wyjeżdżał na te drogi w pierwszej kolejności. Natomiast trasa krajowa nr 44 oraz drogi powiatowe utrzymywane są w II standardzie. Drogi gminne o mniejszym znaczeniu komunikacyjnym odśnieżane są według III standardu zimowego utrzymania.

Wykorzystywany do odśnieżania sprzęt wyposażony jest w GPS-y, które lokalizują pojazd na e-mapie i monitorują jego pracę. 

Dzięki temu w razie potrzeby, np. podczas śnieżycy, możemy reagować natychmiast i wysłać pojazdy w odpowiednie miejsce - dodaje dyrektor MZUiM.

Opracowanie: