Rozpoczęcie obrad Loji Dżirgi, wielkiego zgromadzenia starszyzny afgańskiej, zostało odłożone na jeden dzień. Zdaniem obserwatorów powodem przesunięcia terminu sesji są nieporozumienia między głównymi frakcjami afgańskimi w sprawie roli byłego króla Afganistanu Zahira Szahaw nowej administracji kraju.

Loja Dżirga zbiera się właśnie, by wyłonić nowe władze. 1551 wodzów plemiennych, komendantów partyzanckich, polityków, działaczy, uchodźców, duchownych muzułmańskich, kobiet, profesorów i nomadów wybierze w trakcie siedmiodniowych obrad szefa nowych władz i ustali podział kluczowych tek ministerialnych. Nowy rząd będzie miał 18 miesięcy na przygotowanie wyborów powszechnych.

Wokół miejsca zgromadzenia - sprowadzonego z Niemiec wielkiego namiotu, który do niedawna służył piwoszom w Monachium - już w niedzielę zastosowano ostre środki bezpieczeństwa w związku z ostrzeżeniami, że islamscy ekstremiści mogą podjąć próbę zakłócenia obrad. Inauguracji kluczowego dla przyszłości kraju posiedzenia Loji Dżirgi ma dokonać były król Afganistanu, 87-letni Zahir Szach, reprezentujący afgańskich Pasztunów.

foto Archiwum RMF

09:50