Żandarmeria Wojskowa zatrzymała szefa logistyki, członka ścisłego dowództwa Marynarki Wojennej RP. Podejrzewa się, że komandor K. brał łapówki od firm, które wygrywały przetargi na zlecenia dla Marynarki Wojennej.

Na razie nie ujawniono innych szczegółów. Nasz reporter dowiedział się jedynie, że sprawa jest na tyle poważna, że śledztwo jest prowadzone przez Żandarmerię Wojskową w Warszawie, a nie przez Prokuraturę Garnizonową w Gdyni.

Pomorscy prokuratorzy wojskowi – jak twierdzą – nic nie wiedzą o całej sprawie. Śledztwo rozpoczęto po doniesieniach Wojskowych Służb Informacyjnych. Dowództwo Marynarki Wojennej milczy, a rzecznik Żandarmerii Wojskowej zapowiedział, że jeszcze dziś po południu poznamy więcej szczegółów.