Zasłabnięcie za kierownicą było najprawdopodobniej przyczyną śmiertelnego wypadku, do którego doszło w Sosnowcu. Prowadzony przez 67-latka ford zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Mężczyzna zginął na miejscu.

Rzeczniczka sosnowieckiej policji podkomisarz Sonia Kepper powiedziała, że do wypadku doszło rano przy ul. Wileńskiej w tym mieście.

Prowadzący forda najprawdopodobniej zasłabł za kierownicą i uderzył w drzewo. Był jedyną osobą jadącą tym samochodem - dodała policjantka. 

W miejscu wypadku nie ma już utrudnień w ruchu.