Po wejściu do UE tylko 56 polskich mleczarń będzie mogło w tym samym zakładzie produkować mleko i jego przetwory z surowców, które spełniają unijne normy, jak i z tych, które nie odpowiadają unijnym wymogom. W mleczarni będą musiały być dwie linie produkcyjne. Polska starała się o okres przejściowy dla 216 mleczarń. To ostateczne ustalenia.

Piętnastka nie zgodziła się, by na jednej linii produkcyjnej wyrabiać przetwory mleczne z surowca spełniającego unijne normy i tego gorszej jakości. Chodziło o to, by mleczarnie mogły najpierw wytwarzać produkty z mleka nieodpowiadającego unijnym wymogom, a potem - po wymyciu linii produkcyjnej - z mleka lepszej jakości.

UE przystała tylko na dwie linie produkcyjne w tym samym zakładzie, a tym ułatwieniem objęła 56 zakładów. Będą one musiały szybko się dostosowywać, gdyż co 6 miesięcy kilka z nich będzie skreślanych z listy. W końcu 2006 roku minie okres przejściowy dla ostatnich 13 mleczarń.

Decyzja UE oznacza, że 56 mleczarń będzie musiało zainwestować w drugą linię produkcyjną albo zaprzestać skupowania mleka niezgodnego z normami.

Będzie to miało konsekwencje nie tylko dla zakładów mleczarskich, ale także dla tysięcy małych gospodarstw rolnych, które mają po kilka krów i dostarczają mleko gorszej jakości. Jednen z takich zakładów mleczarskich odwiedził lubelski reporter RMF Cezary Potapczuk. Posłuchaj jego relacji:

17:25