Policjanci przez ponad 5 godzin szukali 5-letniej Zofii, która zaginęła w pomorskiej Rumi. Najprawdopodobniej dziewczynka sama wyszła z podwórka przy domu. Dziecko odnalazło się na dworcu.

Dziewczynka przed zaginięciem bawiła się sama na podwórku. Po jej zaginięciu przez ponad 5 godzin szukało jej kilkudziesięciu policjantów. Tuż po godzinie 15 przekazano informację, że dziecko odnalazło się dwa kilometry od domu, na dworcu w Rumi. Wszystko wskazuje na to, że 5-latka sama pokonała ten dystans.

Samotnym dzieckiem zainteresowała się kobieta, które przechodziła przez dworzec. Najpierw próbowała rozmawiać z 5-latką, a po chwili zadzwoniła na policję. Patrol przyjechał na miejsce razem z matką. Dziecko jest już pod jej opieką.

(mn, abs)