Ponad 200 osób zdecydowało się już dobrowolnie odejść z Huty Częstochowa. Aby uratować zakład przed upadłością, z pracy musi zrezygnować jednak jeszcze co najmniej 1300 pracowników.

Do dobrowolnych odejść namawiają hutników specjaliści z firmy konsultingowej. Ci, którzy zdecydują się na ten krok, dostaną równowartość 16 pensji. Redukcja zatrudnienia jest według zarządu konieczna ze względów ekonomicznych.

Jeśli do końca czerwca nie uda się zmniejszyć liczby pracowników o połowę, może zostać ogłoszona upadłość. Wtedy bez pracy będzie trzy tysiące osób.

Huta namawia ludzi do dobrowolnego odejścia, bo nie może ich zwolnić. Pracowników chroni bowiem pakiet socjalny, który gwarantuje im zatrudnienie do października 2015 roku.

ISD Huta Częstochowa ma ogromne straty. W ciągu ostatnich czterech lat właściciele zakładu - obecnie są nimi Ukraińcy i Rosjanie - wciąż musieli dokładać do interesu (około miliarda złotych).