​O krok od tragedii w Częstochowy. Odurzony alkoholem nastolatek został tam zrzucony przez swojego kolegę z betonowego podwyższenia. 16-latek stracił przytomność, a rówieśnicy nagrywali to wszystko telefonami komórkowymi.

Grupa nastolatków spotkała się w sobotę w częstochowskiej dzielnicy Północ. Młodzi ludzie pili alkohol. Jedna osoba z tej grupy odurzyła się przyrządzaną przez siebie alkoholową mieszanką. W pewnym momencie słaniającego się na nogach 16-latka podniósł jeden z jego znajomych, a następnie zrzucił go z betonowego podwyższenia, na którym obaj stali. Po upadku 16-latek stracił przytomność.

W tym czasie znajomi nastolatka ogolili mu głowę i pomalowali mazakiem. Na szczęście wezwano jednak pogotowie i 16-latek trafił do szpitala.

Policja w tej sprawie zatrzymała cztery osoby. Jeden 18-latek usłyszał zarzut narażenia życia i zdrowia ofiary oraz uszkodzenia ciała. Jego rówieśnik odpowie za naruszenie nietykalności pokrzywdzonego. Z kolei dwóch 16-latków stanie przed sądem rodzinnym za to, że ogolili głowę swojego rówieśnika. Obaj podejrzani 18-latkowie są już pod dozorem policji i mają zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego.

(az)