Do tragicznego wypadku doszło w sobotę na zjeździe z krajowej "10" niedaleko Bydgoszczy. W zderzeniu dwóch motocykli i dwóch samochodów osobowych zginęły trzy osoby.

Według wstępnych ustaleń policji, najprawdopodobniej zawiniła kobieta prowadząca osobową hondę, która - skręcając w lewo - nie zachowała ostrożności i zajechała drogę nadjeżdżającym z przeciwka motocyklom. Jechały nimi w sumie trzy osoby. Wszyscy zginęli na miejscu. Na lokalnej drodze w miejscowości Zielonka koło Bydgoszczy kierująca hondą crv kobieta chciała skręcić na skrzyżowaniu w lewo. Podczas tego manewru nie ustąpiła jednak pierwszeństwa nadjeżdżającym z przeciwka dwóm motocyklom i doszło do zderzenia - powiedział Piotr Duziak z kujawsko-pomorskiej policji.

W czasie wypadku w tył samochodu wjechało drugie auto, jego kierowca został ranny i trafił do szpitala. Kierująca samochodem nie doznała obrażeń. Lekko ranny został natomiast kierowca citroena, nie zdążył wyhamować, gdy doszło do zderzenia i uderzył swoim autem w tył hondy - powiedział Duziak.

Coraz więcej motocykli na drogach

Początek sezonu motocyklowego jest trudny dla kierowców, którzy dopiero przyzwyczają się do swoich maszyn po zimie. Warunki do jazdy też nie zawsze są korzystne. Z kolei kierowcy samochodów muszą oswoić się ze świadomością, że w kwietniu na drogach, z dnia na dzień, przybywa mnóstwo małych, nie zawsze dobrze widocznych pojazdów.

Nie ma żartów. Kontrast jest bardzo duży. Pamiętajmy, że przez kilka ostatnich miesięcy motocykli na drogach nie było, dlatego do sezonu nie są przygotowani zarówno kierowcy samochodów jak i motocykli - mówi motocyklistka z 6-letnim stażem. Dodaje, że brak przygotowania można zrekompensować tylko większą ostrożnością, wyrobieniem sobie nawyku częstego patrzenia w lusterka i przestrzeganiem przepisów. Innej recepty na uniknięcie tragedii, takiej jak dzisiejsza, niestety nie ma.