Skandaliczny - z takim zapewne przymiotnikiem przejdzie do historii kończący się dziś w Zakopanem XXXIV Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich. Najwięcej problemów przyspożył budżet. Najpierw radni nie chcieli przyznać pieniędzy na organizację festiwalu; później, już w trakcie jego trwania, władze miasta chciały odebrać przyznaną dotację.

Kolejny skandal związany był z festiwalowym plakatem, który zamiast krzyża na Giewoncie przedstawiał ciupagę. Zarząd Zakopanego zakazał go rozpowszechniać.

Kontrowersje wzbudziła także decyzja jury o zakwalifikowaniu zespołów do poszczególnych kategorii: folkloru autentycznego, artystycznie opracowanego i stylizowanego. Do trzeciej, najmniej prestiżowej, jurorzy zaliczyli zespoły z Grecji i Chorwacji.

Chorwaci zarzucili sędziom niekompetencję, a ich decyzję nazwali tragikomiczną. Zespół z Bałkanów postanowił nie przyjmować Srebrnej Ciupagi. Nie wystąpi także w koncercie finałowym. To pierwszy taki przypadek w historii festiwalu.

Sędziowie nie chcieli komentować całej sprawy. Przewodniczący jury poinformował jedynie, że decyzja o przesunięciu Chorwatów do trzeciej kategorii podjęta została przez sędziów jednomyślnie.

Niezależnie od tego kto ma rację, przyszłość jednej z największych imprez folklorystycznych w Polsce stoi pod wielkim znakiem zapytania.

Foto: Archiwum RMF

13:45