24 osoby zostały ranne, w wypadku metra w centrum Paryża. Pociąg wykoleił się, choć niewiele brakowało, by doszło do zderzenia z innym składem.

Według stołecznego przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej, w momencie wypadku na stacji Notre-Dame de Lorette stał jeszcze inny skład metra i o mały włos nie doszło do czołowego zderzenia pociągów. Wykolejenie się jednego ze składów nastąpiło wskutek awarii hamulców – informację tę potwierdził prefekt francuskiej policji.

Na miejsce katastrofy przyjechało ponad 40 karetek pogotowia i policyjnych radiowozów, a także 200 ratowników. Życiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo. Nie ma już też paniki, ale ludzie są zszokowani. Nikt bowiem nie pamięta, żeby tego rodzaju wypadek wydarzył się wcześniej w paryskim metrze. Posłuchaj relacji korespondenta radia RMF FM z Paryża, Marka Gładysza:

00:45