Po awarii sieci energetycznej Moskwa jest już z powrotem podłączona do prądu. Problemy występują jeszcze w południowo-wschodniej części rosyjskiej stolicy, gdzie bez prądu pozostaje ok. 1000 domów.

Bez zakłóceń działa już moskiewskie metro, choć wciąż nieczynne są niektóre linie trolejbusowe i tramwajowe na południu miasta. Na liniach tych ma kursować zastępcza komunikacja autobusowa.

Wczoraj po największej od wielu lat awarii w rosyjskim systemie energetycznym w mieście panował chaos. Na kilka godzin stanęła komunikacja miejska. Około 20 tys. osób utknęło w metrze, a ponad 1,5 tys. w windach. Na ulicach tworzyły się gigantyczne korki. Dopiero wieczorem sytuacja zaczęła wracać do normy.

Przyczyną wczorajszej awarii był wybuch, a następnie pożar w podstacji energetycznej \"Czagino\", na południowo-wschodnich obrzeżach stolicy.