W południowej Australii rekin ludojad zaatakował 17-letniego surfera. Chłopak zginął na miejscu.

To drugi podobny atak w ostatnim czasie. Dwa dni temu w rejonie Black Point (znany ośrodek australijskich żeglarzy w pobliżu miasta Elliston) biały rekin ludojad rzucił się pływającego na desce 25-letniego Nowozelandczyka. Świadkowie twierdzą, iż napastnik był wyjątkowo duży. Prawdopodobnie ten sam rekin zaatakował kilkadziesiąt kilometrów dalej na południe, w miejscu, gdzie pływał 17-latek. Dwóch innych pływaków było świadkami tragedii, lecz nie potrafią podać żadnych szczegółów poza tym, że widzieli rekinią płetwę. W obu przypadkach nie odnaleziono ciał ofiar, a jedynie szczątki ich desek.

Australijskie władze są mocno zaniepokojone. Wybrzeża Australii obfitują w rekiny, jednak dotychczas od ich ataków ginęła co najwyżej jedna osoba rocznie.

10:50