Co stało się z Polakami, którzy zaginęli w górach Ałtaju w Rosji? To pytanie zadają sobie rosyjskie ekipy ratownicze, które szukają dwóch młodych alpinistów - z Krakowa i Warszawy. Jedno jest pewne – 9 października, mężczyźni udali się w kierunku jednego z lodowców Górnego Ałtaju. Do bazy turystycznej mieli wrócić 26 października. Niestety nie wrócili.

Lodowiec Sapożnikowa oraz góra Biełucha, w kierunku których zmierzali Polacy należą do najtrudniejszych i najbardziej niebezpiecznych rejonów Ałtaju - powiedział radiu RMF szef wydziału konsularnego ambasady polskiej w Moskwie, Tomasz Klimański. Potwierdza to prezes klubu wysoko-górskiego w Warszawie, Artur Paszczak: „Góra Biełucha ma około 4500 metrów wysokości. Osadzenie w tych warunkach klimatycznych powoduje, że jest to góra dość groźna szczególnie o tej porze roku. To jest góra, przy której nie ma żadnych obozów, nie ma żadnego miasteczka, więc samo dotarcie do góry jest swego rodzaju przedsięwzięciem. Tam może być już około 1,5 metra śniegu – góra ta uchodzi za dość lawiniastą. W tych warunkach mogło być po prostu bardzo niebezpiecznie.” Znany polski alpinista, Krzysztof Wielicki - zdobywca korony Himalajów uważa, że wyprawa w góry Ałtaju o tej porze roku to naprawdę duże ryzyko: „Zimą są to bardzo trudne wyzwania. Rosjanie bardzo sobie cenią wejścia zimowe. Jest jeszcze wiele szczytów, na które w ogóle wejść zimowych nie było. Jeżeli oni chcieli turystycznie podejść do zdobycia szczytu, ta pogoda jeszcze pozwala na działalność turystyczną. Ale może się okazać w ogóle że oni po Chinach podróżują, natomiast jeśli utrzymywali kontakty z rodzinami i przestali je mieć – to jest niepokojące.” W ostatnich tygodniach w rejonie, do którego zmierzali Polacy spadło dużo śniegu. Z gór schodziły lawiny. Rosyjskie Ministerstwo do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych zapewnia jednak, że jeśli tylko pogoda się poprawi, to w rejon poszukiwań wysłany zostanie helikopter ratowniczy. Co mogło stać się z dwójką Polaków? - tego próbował dowiedzieć się nasz moskiewski korespondent Andrzej Zaucha. Posłuchaj:

Foto Archiwum RMF

07:05