Ponad 50 funkcjonariuszy paryskiej brygady kryminalnej będzie dziś przesłuchiwać kolejne osoby pracujące podczas remontu Notre Dame, kiedy w katedrze wybuchł pożar. Od poniedziałku przesłuchano ponad 30 osób – informuje paryski korespondent RMF FM Marek Gładysz.

Śledczy z Francji podkreślają, że pożar nie był zamierzonym działaniem. Obecnie przychylamy się do teorii o przypadkowym zaprószeniu ognia - powiedział we wtorek szef paryskiej prokuratury Remy Heitz. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie "nieumyślnego spowodowania szkód ogniowych".

We wtorek prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział, że katedra Notre Dame zostanie odbudowana w ciągu pięciu lat. To od nas zależy, czy uczynimy z tej katastrofy okazję do zjednoczenia się i głębokiej refleksji nad tym, gdzie jesteśmy, gdzie powinniśmy być oraz do stania się lepszymi niż jesteśmy - podkreślił.

Eksperci są jednak zdania, że zapowiedź odbudowania katedry w ciągu pięciu lat jest mocno na wyrost.

We wtorek wieczorem przed zniszczoną katedrą zebrały się tłumy mieszkańców Paryża.

Śledczy nie będą mogli wejść do zniszczonej przez ogień nawy głównej Notre Dame, dopóki specjaliści nie stwierdzą, że kamienne ściany - mimo pożaru - są stabilne. Minister kultury Francji Franck Riester powiedział, że strażacy uratowali wiele cennych dzieł sztuki.

Na tym etapie nie da się oszacować kosztu poniesionych strat, ale najprawdopodobniej chodzi o sumy liczone w setkach milionów euro - podkreślił Bertrand de Feydeau z fundacji Patrimoine, działającej na rzecz zachowania francuskiego dziedzictwa kulturowego. Wczoraj służby w Paryżu poinformowały, że pożar katedry został całkowicie ugaszony. Walka z ogniem trwała ponad dziewięć godzin.

Pożaru w katedrze Notre Dame nie gaszono z powietrza. Bo - jak tłumaczy w rozmowie z Onetem Michał Krasucki, Stołeczny Konserwator Zabytków w Warszawie - mogłoby to przynieść więcej szkody. Wielkie masy wody jednocześnie uderzałyby w sklepienie i powodowałyby ryzyko jego zawalenia. Kościoły gotyckie są bowiem skonstruowane w taki sposób, że mamy dość wysokie mury zewnętrzne, odciążone zewnętrznymi przyporami, a samo sklepienie działa rozporowo. To system dwóch równoważących się sił - wyjaśnia. Jak dodaje, tego dochodzi kwestia wykruszenia i wypłukania zaprawy.

Na szczęście w Notre Dame w większości nie było polichromii na ścianach. A w czasie akcji gaśniczej polichromie by po prostu odpadły. Natomiast częściowo stopiły się witraże, co pokazuje, jakie temperatury tam działały - opowiada.

Strumień pieniędzy

Z całego świata płyną zapewnienia o gotowości przekazania pieniędzy na odbudowę zniszczonej przez pożar katedry Notre Dame w Paryżu. Tylko w ciągu 24 godzin zadeklarowano wpłatę 750 milionów euro. Koszty szacowane są na setki milionów euro.

Wśród potencjalnych darczyńców wymieniani są między innymi francuski miliarder Bernard Arnault, magnat François Pinault, rodzina Bettencourt oraz grupa Total, bracia Martin i Olivier Bouygues oraz amerykańska para Henry i Marie-Josée Kravis.

Rektor Notre Dame Patrick Chauvet wyraził nadzieję, że będzie mógł odprawić nabożeństwo w katedrze w przeciągu dekady, ale eksperci już zastrzegają, że to bardzo optymistyczne rokowania.