Tymczasowe władze Iraku powołały trybunał, który ma sądzić byłego dyktatora Saddama Husajna i jego współpracowników. Na czele sądu stanął Salem Chalabi, iracki prawnik wykształcony w USA.

Chalabi i pozostałych sześciu sędziów przejdzie zagraniczne szkolenie z zakresu prawa międzynarodowego i prawa dotyczącego zbrodni przeciwko ludzkości.

W Bagdadzie wyznaczono budynek, który będzie siedzibą sądu, a także uchwalono dwuletni budżet trybunału w wysokości 75 milionów dolarów. Ani władze w Bagdadzie, ani sami sędziowie nie chcą jednak podać na razie daty rozpoczęcia procesu Husajna.

Przypomnijmy: do obrony byłego dyktatora zgłosiło się już trzech adwokatów – dwóch Francuzów i jeden Jordańczyk; każdy z nich twierdzi, że jest jedynym oficjalnym obrońcą Husajna.