4 razy po 25 lat więzienia - takie wyroki zapadły w olsztyńskim sądzie. Na ławie oskarżonych zasiadło 11 członków grupy „Orzełka”, największego na Warmii i Mazurach gangu. Gangsterzy handlowali narkotykami, napadali na TIR–y i porywali biznesmenów.

Najwyższe kary wymierzono Piotrowi Michałowskiemu ps. „Trol”, Sebastianowi Rzepeckiemu, Mariuszowi Michałowskiemu oraz Andrzejowi Zyskowi. Przywódca gangu, Jarosław Reszetnikow ps. „Orzełek”, trafi za kratki na 13 lat.

Najniższy wyrok, 1,5 roku więzienia, sąd wymierzył świadkowi koronnemu ps. "Bocian", który jako jedyny przyznał się do winy i podjął współpracę z policją i prokuraturą. Pozostali członkowie gangu otrzymali wyroki maksymalnie do 7,5 roku więzienia.

Grupa "Orzełka" była najniebezpieczniejszą, jaką do tej pory udało się rozbić warmińsko-mazurskim organom ścigania. Według śledczych, bandyci mieli reprezentować na Warmii i Mazurach interesy mafii pruszkowskiej. Handlowali m.in. narkotykami, organizowali napady na tiry, a także porwania biznesmenów.

W ich arsenale była broń maszynowa, bomby i wiele różnej amunicji. Kilka lat temu w "wojnie" z konkurencyjnym gangiem "Marchewy" w zamachu bombowym zginął Jarosław P., ps. „Lenin”. Wyroki nie są prawomocne.