Coraz mniejsze, bardziej pojemne i łatwiejsze w obsłudze. Odtwarzacze plików mp3 są jednym z przebojów odbywających się w Las Vegas dorocznych Targów Elektroniki Użytkowej.

Popularność małych grających pudełek niektórych cieszy, niektórym spędza sen z powiek. Zadowoleni są producenci odtwarzaczy mp3 oraz twórcy muzyki, którzy sprzedają coraz więcej utworów przez Internet. Martwią się jednak producenci sprzedający sprzęt wyższej klasy, którzy w ostatnich latach włożyli dużo siły i pieniędzy w promocję standardów zapisu wysokiej rozdzielczości.

Jedni ułatwiają przetwarzanie płyt kompaktowych na pliki mp3, wbudowują odtwarzacze, gdzie się da – np. w cyfrowe aparaty fotograficzne. Drudzy ogłoszą dziś w Las Vegas powołanie specjalnej grupy producentów, którzy mają przekonywać, że muzyki nie powinno się słuchać byle kiedy i byle jak, ale czasem z wykorzystaniem najnowszych zdobyczy technik odtwarzania.

I jedni, i drudzy chcą naszych pieniędzy. Najbardziej byśmy ich uszczęśliwili, kupując to i to co podręczne i to, co doskonale brzmi.