Artur Boruc, rezerwowy bramkarz Fiorentiny, może zmienić klub. Hiszpańskie i angielskie media informują, że reprezentant Polski jest w kręgu zainteresowań West Ham United i Sevilli. Według prasy do transferu może dojść w zimie.

Oba wymieniane kluby mają problemy z bramkarzami. Trener West Ham United Avram Grant narzeka na Roberta Greena. Uważa, że sprowadzenie dodatkowego zawodnika na tę pozycję zmobilizowałoby Greena do lepszej gry. Z kolei 36-letni bramkarz Sevilli Andres Palop popełnia w tym sezonie sporo błędów. Między innymi z tego powodu klub zajmuje siódme miejsce w tabeli. Nowy trener Sevilli Gregorio Manzano chciałby mieć w bramce kogoś młodszego, ale równie doświadczonego.

Artur Boruc przeniósł się do Fiorentiny latem z Celtiku Glasgow. Liczył na miejsce w podstawowym składzie, ale do tej pory nie potrafi wygrać walki z Francuzem Sebastienem Freyem.