Okazuje się, że tzw. szkody górnicze, które mogą być groźne dla ludzi, nie dotyczą wyłącznie Śląska. Wiedzą o tym np. mieszkańcy małopolskich Łężkowic, których domy położone są w pobliżu kopalni. W miejscowości trwa właśnie wielkie zasypywanie gigantycznych dziur.

W Łężkowicach jakiś czas temu zapadły się masy ziemi, a wszystko dlatego, że przez wiele lat wydobywano tam sól. Dziś trwa zasypywanie dołów gigantów. Okoliczni mieszkańcy twierdzą, w ogóle się nie boją. Jeżeli się mieszka na bombie, to człowiek się przyzwyczaja do tego.

Wszyscy są bezpieczni – przekonują pracujący w pobliżu kopalni ludzie. Jednak na postawionych tu tabliczkach widać wyraźne ostrzeżenie: Wejście grozi śmiercią.

Kopalnie wydają coraz więcej pieniędzy na zabezpieczanie dawnych wyrobisk. Najgroźniejsza jest woda, podmywająca podziemne korytarze.

Foto: Archiwum RMF

12:40