Policja zatrzymała pijanego kierowcę PKS-u, który zamierzał wyjechać w 360-kilometrową trasę z Radomia do Wrocławia. Mężczyzna miał 1,2 promila alkoholu we krwi. Kierowcy grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy.

Pijany kierowca nie zdążył wsiąść do autobusu pełnego pasażerów. Zatrzymali go policjanci. Funkcjonariusze otrzymali wcześniej anonimowy telefon z informacją, że mężczyzna sprawia wrażenie nietrzeźwego.

Niestety, pijani kierowcy to plaga na polskich drogach. Dziś nietrzeźwy policjant śmiertelnie potrącił 65-letniego rowerzystę.

W mijającym tygodniu wypadków z udziałem pieszych i rowerzystów było tak dużo, że na Warmii i Mazurach policjanci, żandarmeria i straż graniczna szykują zmasowane kontrole na drogach. Posłuchaj relacji reportera RMF: