Grzegorz Wieczerzak były szef PZU Życie pójdzie do aresztu – ale jak do tej pory nie wiadomo kiedy. Wczoraj warszawski sąd przychylił się do zażalenia prokuratury i zdecydował, że Wieczerzak trafi za kratki na co najmniej trzy miesiące. Istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo, że na wolności mógłby utrudniać śledztwo między innymi poprzez nakłanianie świadków do składania fałszywych zeznań.

Teoretycznie Grzegorz Wieczerzak może trafić do aresztu jeszcze dzisiaj ale nie wiadomo ile potrwa procedura, mająca doprowadzić do aresztowania. Sąd, który wydał orzeczenie ma niezwłocznie wysłać dokumenty do wydziału karnego – ten, dopiero po zapoznaniu się z orzeczeniem wyda postanowienie o aresztowaniu. Aresztowanie może być zrealizowane na dwa sposoby: sam Wieczerzak zgłosi się do aresztu lub aresztuje go policja. Sam Wieczerzak mówi, że zgłosi się do aresztu kiedy tylko otrzyma orzeczenie. Według ministrów sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, afera w którą zamieszany jest były prezes PZU Życie jest porównywalna z aferą FOZZ, a Skarb Państwa mógł na niej stracić 350 milionów złotych.

Foto: Beata Grabarczyk RMF Warszawa

12:30