W Krakowie działa już stowarzyszenie osób poszkodowanych. Zapowiadają, że użyją wszelkich możliwych srodków, by odzyskać swoje pieniądze.

Mowa o niedawnym wniosku o upadłość Banku Staropolskiego z Poznania i "zamrożeniu" jego kont dewizowych. Większość osób które oszczędzały w Staropolskim, robiła to za pośrednictwem filii Invest Banku. Często

nawet nie wiedziały, że lokują pieniądze właśnie w Staropolskim.

Tymczasem szefostwo Invest Banku twierdzi, że wszyscy klienci wiedzieli o tym, iż wpłacają dewizy do Banku Staropolskiego - mają o tym świadczyć pieczątki na umowach - a taka współpraca banków nie jest w Polsce niczym nadzwyczajnym.

Warto przy tym dodać, że jeszcze do niedawna obie firmy łączyła jedna osoba: to biznesmen Piotr Bykowski - będąc właścicielem Staropolskiego był jednocześnie współ-właścicielem Invest Banku. Pierwsza rozprawa w sądzie o upadłość Staropolskiego odbędzie się 11 lutego.

Do kogo mogą więc mieć pretensje klienci Invest Banku czy banku Staropolskiego, którzy czują się oszukani? Reporter RMF FM pytał o to w Generalnym Inspektoracie Nadzoru Bankowego, ale tam dowiedział się, że Nadzór nie wypowiada się na ten temat.

Wiadomości RMF FM 11:45