Jedna osoba zginęła, życie 3 innych było zagrożone, kiedy Radosław P. jeździł po południowej Polsce i strzelał...

Zabicie jednej osoby i próba pozbawienia życia trzech innych - takie zarzuty znalazły się w gotowym już akcie oskarżenia przeciwko 22-letniemu Radosławowi P. O szalonym rajdzie po południowej Polsce żołnierza Legii Cudzoziemskiej było głośno w lecie ubiegłego roku.

Młody człowiek uzbrojony w dwa pistolety zabił w lesie 16-letniego chłopca. W tym samym miejscu próbował zabić innego nastolatka, a kilkanaście godzin później dwóch policjantów na ulicy w Częstochowie. Do dziś nie udało się wyjaśnić, dlaczego to zrobił, tak samo jak nie wiadomo wciąż, dlaczego nie zabił dwóch innych chłopców, napotkanych w lesie...

W tej sprawie jest wiele znaków zapytania. Nie udało się na przykład ustalić skąd pochodziła broń. Legionista miał przy sobie cały arsenał - znaleziono przy nim trzy pistolety i kilkadziesiąt sztuk amunicji.

Wiadomości RMF FM 12:45