64 dzieci i trzech wychowawców z Otwocka zatruło się jedzeniem na koloni w Darłowie w Zachodniopomorskiem. Dwie osoby trzeba było hospitalizować – dziecko i wychowawcę. Ich stan lekarze oceniają teraz jako dobry.Choć wyniki badań będą znane dopiero za kilka dni, to wiadomo, że dzieci najprawdopodobniej zatruły się gronkowcem.

Ze wstępnych ustaleń Sanepidu wynika, że koloniści zatruli się pulpetami zaserwowanymi na wtorkowym obiedzie. Pierwsze dolegliwości dzieci zaczęły odczuwać dzień później.

Nieoficjalnie wiadomo, że jedzenie na koloni było niewłaściwie przechowywane. Pulpety, które spowodowały zatrucie nie leżały w chłodni.

To już kolejny przypadek zatrucia w tym sezonie w zachodniopomorskim. Kilka tygodni temu ponad 60 osób zatruło się salmonellą w Świnoujściu, a wczoraj do zatrucia pokarmowego doszło na obozie w Pobierowie.

Dzisiaj ponad 30 więźniów z zakładu karnego w Braniewie w województwie warmińsko-mazurskim zatruło się salmonellą. Prawdopodobnie źródłem zakażenia była surówka z buraków.

Foto: Archiwum RMf

07:10