Premier Mario Monti zaapelował dziś do włoskiego parlamentu, by ten do końca lipca ratyfikował pakt fiskalny, podpisany w marcu przez 25 krajów członkowskich Unii Europejskiej. "Jeśli pracujemy dobrze, wynik jest pozytywny i korzysta Europa, korzystamy na tym wszyscy" - zapewnił deputowanych szef rządu Italii.

Monti nie zgodził się z medialnymi interpretacjami ostatniego szczytu UE w Brukseli. Stwierdził, że państw członkowskich nie można dzielić na wygrane i przegrane. Obrady unijne to nie gra - podkreślił.Jeśli pracujemy dobrze, wynik jest pozytywny i korzysta Europa, korzystamy na tym wszyscy - dodał.

Monti stwierdził, że rezultaty szczytu za satysfakcjonujące i ocenił, że dzięki podjętym decyzjom w sprawie mechanizmów stabilizacji rynków można być "spokojniejszym", choć należy "mieć oczy szeroko otwarte".

Na ostatnim szczycie UE w Brukseli strefa euro uzgodniła zmienione zasady udzielania pomocy dla krajów, które rozpoczęły oszczędności i reformy, ale z powodu nieufności rynków zmagają się z rosnącymi kosztami pożyczania pieniędzy na rynkach finansowych (np. Włochy i Hiszpania). Osiągnięto również porozumienie w sprawie ustanowienia do końca bieżącego roku wspólnego europejskiego nadzoru nad bankami.

Pakt fiskalny został podpisany w marcu z inicjatywy niemieckiej kanclerz Angeli Merkel przez 25 z 27 krajów UE (z wyjątkiem Wielkiej Brytanii i Czech). Ustala on reguły dyscyplinowania budżetów narodowych, by w przyszłości zapobiec nowemu kryzysowi zadłużenia w strefie euro. Ma wejść w życie 1 stycznia 2013 roku, jeśli do tego czasu będzie ratyfikowany przez 12 z 17 państw strefy euro.