Mam nadzieję, że umowa gazowa z Rosją będzie podpisana do końca miesiąca - oświadczył w rozmowie z reporterką RMF FM Waldemar Pawlak. Minister gospodarki, który jest odpowiedzialny za negocjacje, twierdzi, że to w Polsce napotyka na opór w sprawie finalizacji kontraktu z Gazpromem.

Waldemar Pawlak: Chcę podkreślić, że dużo większe problemy są wewnątrz kraju, niż w relacjach z Rosjanami czy w relacjach z Komisją Europejską, bo tam wszelkie sprawy zostały wyjaśnione.

Barbara Zielińska: Kto najbardziej przeszkadza, kto najbardziej naciska?

Waldemar Pawlak: Powiemy o tym po negocjacjach, kiedy zakończymy tą sprawę.

Barbara Zielińska: Pan podpisze umowę czy minister Sikorski?

Waldemar Pawlak: A to jest sprawa techniczna. Bardzo proszę: może podpisać minister Sikorski, zwłaszcza że minister Sikorski podejmował ostatnio wielkie inicjatywy sprzyjające relacjom polsko-rosyjskim, bo zapowiedział współpracę z obwodem kaliningradzkim i możliwość zakupu energii elektrycznej z elektrowni, zaprosił ministra Ławrowa na spotkanie z dyplomatami. Myślę, że nie ma znaczenia, kto podpisze - ważne, żeby był gaz dla konsumentów i przemysłu chemicznego w Polsce.

Sprawa nie tylko biznesowa

Waldemar Pawlak już w lipcu chciał, by to szef MSZ Radosław Sikorski wziął na siebie odpowiedzialność za umowę gazową z Rosją. Kontrakt - krytykowany przez opozycję i pozarządowych ekspertów - od początku nie był zresztą tylko sprawą biznesową. Po stronie rosyjskiej angażują się w nią najważniejsze czynniki rządowe z premierem Władimirem Putinem na czele.