Poziom miesięcznej płacy minimalnej w Turcji zostanie podniesiony o 50 proc. - ogłosił prezydent kraju Recep Tayyip Erdogan, dodając, że nowe zasady wejdą w życie z początkiem 2022 roku. W Turcji szaleje ponad 20-procentowa inflacja.

Obowiązująca od 1 stycznia 2022 roku płaca minimalna w Turcji wynosić będzie 4 250 lir, co stanowi równowartość 1 145 zł. W związku z regularnym spadkiem notowań tureckiej waluty, wartość określonej na 2021 rok płacy minimalnej spadła w ciągu 12 miesięcy o 49 proc.

Według danych Europejskiego Urzędu Statystycznego wartość zaprezentowanej w czwartek nowej płacy minimalnej w przeliczeniu na euro jest najniższą, jaką odnotowano w Turcji od końca pierwszego półrocza 2005 roku.

Podniesiemy płacę minimalną o 50 proc., będzie to najwyższy wzrost w ciągu ostatnich 50 lat - powiedział w czwartek w Ankarze Erdogan. Podwyższając poziom płac, pokazujemy, że nie pozwolimy tureckim pracownikom odczuć wzrostu cen - dodał.

Według danych tureckiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych ponad 40 proc. wszystkich pracowników w kraju pracuje za najniższą stawkę miesięczną.

Inflacja w Turcji w ujęciu rocznym jest na poziomie 21,3 proc. Nie pomaga jej nieortodoksyjna polityka banku centralnego, który obniża stopy procentowe. Wczoraj obcięto je o 1 pkt proc., do 14 proc. Prezydent Recep Tayyip Erdogan, który ma duży wpływ na bank centralny, przekonuje bowiem, że wyższe stopy procentowe prowadzą do wyższej inflacji. Obniżki według niego mają na celu zwiększenie podaży pieniądza, by zwiększyć krajowy eksport oraz poziom inwestycji.

W ciągu ostatnich dwóch lat Bank Centralny Turcji miał już czterech prezesów, co nie pomaga jego wiarygodności.