W Polsce brakuje uczciwych i obiektywnych informacji, media nie pracują w sposób należyty - to słowa głównego negocjatora wejścia do Unii Europejskiej, Jana Truszczyńskiego. Najbardziej zaskakujące jest jednak to, że Truszczyński skarżył się na polskie media francuskim przedsiębiorcom i członkom senackiej komisji do spraw współpracy polsko-francuskiej, na której zaproszenie zjawił się w Paryżu.

Truszczyński zasugerował, że jeżeli Polacy zagłosują przeciwko wejściu do Piętnastki, będzie to wina głównie dziennikarzy, a nie rządu. Jednak kiedy proszono go, żeby wyjaśnił skąd ten nagły atak na media, Truszczyński nagle spuścił z tonu – zaczął nawet nazywać media czwartą władzą: „To nie jest zarzut wobec mediów, po prostu istnieje obawa, że czwarta władza może koncentrować się na problemach i poprzez to powodować wrażenie, że nasze stosunki składają się wyłącznie z problemów." - twierdzi polski negocjator. Truszczyński pytany dlaczego mówi o braku uczciwej i obiektywnej informacji w Polsce powiedział tylko: „Użyłem słowa uczciwa? Widocznie musiałem to mieć napisane.” Pojawia się więc pytanie – kto i dlaczego pisze ministrowi takie przemówienia?

Foto: Archiwum RMF

16:20