W Londynie odbyła się dziś niecodzienna ceremonia. Królewskie Towarzystwo Chemiczne nadało tytuł honorowego członka znanej osobistości. Nie byłoby może tym nic dziwnego, gdyby nie fakt iż wyróżnioną osobą jest... Sherlock Holmes, a więc postać z naukowego punktu widzenia na wskroś fikcyjna.

Dotychczas wyróżnieniem tym nagradzano noblistów, a więc osoby „z naukowej krwi i uczonych kości”. Tymczasem Sherlock Holmes pojawił się na stronach powieści sir Arthura Conan Doyle’a ponad 100 lat temu, gdy we właściwy sobie sposób rozwiązywał tajemnicę psa Baskerville’ów.

Angielski detektyw jest pierwszą fikcyjną postacią, która zasiliła szeregi Królewskiego Towarzystwa Chemicznego. Jego zarząd doszedł do wniosku, że Holmes był wzorem empirycznego myślenia, proces dedukcji wyniósł do rangi sztuki, a gdyby nadal chodził po ulicach Londynu, z pewnością nie ominęłyby go zaszczytne honory.

Najbardziej z wyróżnienia Holmesa cieszą się współcześni pisarze powieści kryminalnych. Ich zdaniem takie uczłowieczenie literackiej postaci jest dowodem na to, iż popularne thillery są częścią literatury i to nie tylko tej rozrywkowej. Inaczej interpretują sukces Sherlocka Holmesa jego wielbiciele. Dla nich bohater, który przez tyle lat zdumiewał bystrością swego umysłu zasługuje nawet na Nagrodę Nobla.

23:15