Dochód z aukcji dzieł sztuki współczesnej na przestrzeni ostatniego roku wzrósł do rekordowych 2,7 mld dolarów - informuje w poniedziałek France 24, powołując się na raport Artprice.

Po tym, gdy sprzedaż spadła o jedną trzecią w roku poprzednim z powodu kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa, w okresie od czerwca 2020 roku do czerwca 2021 roku ponownie wzrosła, co przypisuje się zdolności aukcjonerów do szybkiego przeniesienia prac do sfery internetowej.

Tokeny coraz popularniejsze

Na rynek dzieł sztuki wprowadzono niewymienialne tokeny (NFT), które umożliwiają chętnym zakup praw do obrazów, animacji czy nawet twittów.

"Fotografia i wydruki odniosły szczególny sukces w nowym środowisku internetowym. W 2021 roku byliśmy świadkami sensacyjnego nadejścia całkowicie zdematerializowanych dzieł sztuki - NFT" - napisał Thierry Ehrmann, prezes Artprice, we wstępie do raportu.

W marcu amerykański artysta Beeple sprzedał NFT swojej cyfrowej pracy "Everydays: The First 5000 Days" za 69,3 mln dolarów. Jest to trzecia najwyższa cena, którą za swoje dzieło uzyskał żyjący artysta.
Same NFT w badanym okresie stanowią jedną trzecią sprzedaży online i 2 proc. wartości całego rynku dzieł sztuki.

Artysta uliczny Banksy sprzedał NFT swojej pracy "Morons". Krytykuje on zasady, wedle których funkcjonuje rynek dzieł sztuki. Praca przedstawia aukcję, na której licytuje się obraz z napisem: "Nie mogę uwierzyć, że wy kretyni rzeczywiście kupiliście to gówno". Sprzedano ją za 380 tys. dolarów.

Jak wskazuje Artprice, innym kluczowym elementem wzrostu wartości rynku było otworzenie się gospodarek azjatyckich.

Chiny w badanym okresie pokonały Stany Zjednoczone pod względem obrotów na aukcjach, odpowiadając za 40 proc. sprzedaży, przy 32 proc. udziale USA. Na trzecim miejscu znalazła się Wielka Brytania z 16 proc.

Najlepiej sprzedającym się współczesnym artystą pozostaje zmarły w 1988 roku Jean-Michel Basquiat. W ostatnim roku sprzedaż jego prac przyniosła 93,1 mln dolarów.