Urząd Regulacji Energetyki nie godzi się na podwyżki cen prądu dla gospodarstw domowych, zaproponowane przez firmy sprzedające energię - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". We wrześniu firmy zgłosiły wnioski o podniesienie stawek z początkiem przyszłego roku od 6 do 22 procent.

Tłumaczyły to wzrostem cen hurtowych. Tymczasem ceny w hurcie spadają. Nie widzimy podstaw do akceptacji podwyżki - mówi Mariusz Swora, prezes URE.

Urząd wezwał sprzedawców prądu do "urealnienia" oczekiwań. W efekcie firmy złożą teraz nowe wnioski o zgodę na zwiększenie cen energii maksymalnie o 12 - 14 procent. Jeśli chcą, by nowe cenniki zaczęły obowiązywać od początku przyszłego roku, mają na to czas do połowy przyszłego tygodnia.